Rolnictwo, zdrowie człowieka oraz jak wprowadzić w życie gotowe rozwiązania oparte na probiotechnologii - to główne tematy konferencji, która odbyła się w dniach 26-27 listopada w licheńskim sanktuarium.
Już od kilkunastu lat Krąg Zdrowa Ziemia, w skład którego wchodzi m.in. firma ProBiotics Polska spotykają się ze specjalistami, rolnikami i wszystkimi zainteresowanymi, by rozmawiać o nowoczesnym rolnictwie, opartym na naturalnych rozwiązaniach z myślą o zdrowiu gleby, roślin, zwierząt i ludzi. Na co dzień ProBiotics Polska uczy, jak mądrze czerpać z zasobów natury, korzystać z pożytecznych mikroorganizmów, głównie probiotyków. W tym roku jednak formuła konferencji została zmieniona. – Przeżywamy czas chorobowy, dlatego zachwiane są wszystkie procesy życia ludzkiego i życia firm również. Z tego względu jeden dzień konferencji poświęciliśmy na tematy sacrum, który nazwaliśmy dniem dziękczynienia. Głównym punktem była poranna Eucharystia – mówił Sławomir Gacka, prezes zarządu ProBiotics Polska.
Uczestnicy konferencji wysłuchali prelekcji ks. prof. Bogumiła Gacki MIC „Odniesienie do Boga, odniesienie do człowieka, odniesienie do natury” oraz Cezarego Rittera o ekologii w ujęciu Jana Pawła II. Uczestnicy mieli okazję również poznać bliżej św. siostrę Faustynę Kowalską, dzięki ks. Januszowi Kowalskiemu, kustoszowi Sanktuarium Narodzin i Chrztu św. siostry Faustyny w Świnicach Warckich. Doświadczeniem Kościoła w Afryce i Ugandzie podzielił się fr. Leonard Sanyu z Ugandy. Spotkanie zakończyła część artystyczna z udziałem aktora Stanisława Jaskułki.
Więcej o Probiotics Polska tutaj
Kolejny dzień konferencji ogniskował wokół rolnictwa i zdrowia człowieka, była mowa o koniecznych zmianach i gotowych rozwiązaniach, opartych na probiotechnologii które warto wcielić w życie. – Czas pandemii to okazja do zatrzymania i poszukiwania wartości. Do zauważenia cywilizacyjnych błędów: nierozsądnego eksploatowania przyrody, degradacji środowiska. To nie ma nic wspólnego z wolą Boga, ale osiąganiem zysków za wszelką cenę. Wyzwaniem jest zaszczepienie w głowach słowa „stop”, uświadomienie, że w rolnictwie, ale przede wszystkim w naszych gospodarstwach domowych, jest za dużo chemii. To wymaga radykalnych zmian, a nie drobnych korekt – zaznaczył Sławomir Gacka.
Tekst i zdjęcia: Biuro Prasowe Sanktuarium