SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Światowy Dzień Osób z Zespołem Downa w Licheniu

– Dzień solidarności z osobami z zespołem Downa bardzo nas buduje i jednoczy – opowiadali uczestnicy Światowego Dnia z Zespołem Downa w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w niedzielę, 17 marca.

W tym roku hasło tego dnia brzmi „Stop stereotypom”, ponieważ osoby z niepełnosprawnością, z zespołem Downa wciąż są różnie postrzegane przez społeczeństwo.

Przed cudownym obrazem Matki Bożej Licheńskiej, Bolesnej Królowej Polski, modlili się podopieczni konińskiej Fundacji na rzecz Rozwoju Dzieci i Młodzieży „Otwarcie” wraz z rodzinami i przyjaciółmi. Osoby z zespołem Downa aktywnie zaangażowały się w przebieg liturgii, m.in. jako ministranci służyli przy ołtarzu.

W V niedzielę Wielkiego Postu pielgrzymi zastali w bazylice licheńskiej zasłonięte krzyże, co symbolizuje pasyjny charakter tego czasu, smutek i żałobę. W odniesieniu do odczytanej podczas liturgii słowa Ewangelii ks. Krzysztof Wojcieszak MIC wskazał na słowa Jezusa „nadeszła godzina”. – Godzina to słowo symbol, oznacza, że nadszedł właśnie moment, gdy szatan zostanie pokonany na krzyżu. Zarazem Jezus chce powiedzieć, że cierpienie, które Go czeka, jest chwilowe, podobnie cierpienia w naszym życiu – mówił marianin. Podkreślił, że ze śmierci ku zmartwychwstaniu w sferze ducha może wyprowadzić tylko Pan Bóg.

W procesji z darami podczas Mszy Świętej dzieci i młodzi z zespołem Downa nieśli m.in. kolorowe skarpetki nie do pary, które są symbolem solidaryzowania się z osobami z zespołem Downa i ich rodzinami. Po Mszy św. Chór Bazyliki Licheńskiej „Stabat Mater” zaprosił na koncert pieśni pasyjnych „Bądź pozdrowiony Krzyżu Chrystusa”, a świętujący Światowy Dzień Zespołu Downa wykonali wspólne zdjęcie, poznali bliżej bazylikę licheńską i spotkali się na integracji.

Ks. Sławomir Homoncik MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium, dziękował społeczności fundacji za stworzenie wspólnoty serc i wskazanie na różnorodność we wspólnocie Kościoła.

Rodzice Marty, chorującej na zespół Downa przyznają, że spotkanie w licheńskim sanktuarium było fantastycznie spędzonym czasem. – Na co dzień jesteśmy zabiegani, a dzisiejszy dzień jest naprawdę dobrym momentem, który możemy wspólnie spędzić. Córka wnosi do naszego życia mnóstwo uśmiechu i radości, ale mierzymy się także z kłopotami. Dlatego ogromnie cieszymy się ze wsparcia szkół, fundacji, z organizowanych zajęć dodatkowych – opowiadają rodzice Marty.

– Wszyscy jesteśmy różnorodni ­­– zauważa Dariusz Loch, prezes zarządu Fundacji „Otwarcie” – to ma swoją wartość. Ważne, że możemy być razem w takim miejscu, jak licheńskie sanktuarium i pomodlić się o lepsze życie. Codzienność też jest dla nas bardzo ważna – przez 17 lat Fundacja „Otwarcie”, organizacja pozarządowa, próbuje wspierać osoby z niepełnosprawnością. W tej chwili pomagamy 450 osobom, a działamy szeroko – od codziennego wsparcia, po projekty społeczne i medyczne – dodaje.

W tym roku podczas Światowego Dnia Zespołu Downa duży nacisk kładziony jest na dostęp do lekarzy. – Stereotyp związany z zespołem Downa powielany jest już kilkadziesiąt lat – medycyna wciąż się rozwija, a mimo to nie leczy się osób z zespołem Downa – zauważa Ewa Dubanosow, członek zarządu fundacji.

Świętowanie Światowego Dnia Zespołu Downa z Fundacją „Otwarcie” w licheńskim sanktuarium rozpoczęło się w ubiegłym roku. Później nadeszły kolejne spotkania i tygodniowy pobyt podopiecznych w Licheniu. – Byliśmy miło zaskoczeni tym pomysłem na współpracę. Za każdym razem czujemy ze strony sanktuarium ciepło i empatię, które bardzo nas budują, staramy się przekazywać je dalej – mówi Dariusz Loch.

Światowy Dzień Zespołu Downa obchodzony jest 21 marca w nawiązaniu do obecności trzeciego chromosomu w 21. parze chromosomów u osób dotkniętych tą chorobą genetyczną.

Podziel się wpisem