Zgromadzeni w licheńskiej bazylice modlili się 1 maja, podczas Mszy św. o godz. 12, szczególnie za ludzi pracujących i poszukujących pracy oraz zagrożonych utratą pracy z powodu pandemii.
Jeśli praca staje się bożkiem, zgromadzimy wiele, ale stracimy więź z Bogiem, życie wieczne i najbliższych. Warto traktować pracę jako część naszego życia, która służy dobru naszej rodziny, ale nie zawłaszcza wszystkiego... Jesteśmy związani z Bogiem nie tylko wtedy, kiedy przychodzimy do świątyni czy modlimy się, ale też kiedy pracujemy. Pracą można uwielbić Pana Boga, służyć rodzinie i innym ludziom.
ks. Janusz Kumala MIC, 1 maja 2021 r.
W homilii ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium, który przewodniczył Eucharystii, przypomniał sylwetkę św. Józefa: był cieślą, rzemieślnikiem, budowniczym. Pracował w drewnie i kamieniu, uczył Jezusa swojego fachu. – Co to oznacza w kontekście naszego życia? – skłaniał do refleksji kustosz sanktuarium. – Istotnym obszarem naszego życia jest praca, dlatego powinniśmy odkryć sens naszej pracy jako część Bożego planu. Praca to współpraca z Bogiem Stworzycielem, ma służyć naszemu dobru – podkreślił ks. Kumala. Wyjaśnił, że celem pracy jest nie tylko wynagrodzenie, choć pensja powinna być godna, ale ma pomagać w budowaniu więzi z Panem Bogiem.