Trzecia niedziela Adwentu, zwana Niedzielą Radości (Gaudete), zgromadziła w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej licznych wiernych, w tym dobroczyńców wspierających tutejsze hospicjum. Eucharystia, pełna wdzięczności i modlitwy, wprowadziła wiernych w głębokie duchowe przygotowanie na święta Bożego Narodzenia. Drugą już niedzielę trwał kiermasz na rzecz hospicjum, a także miało miejsce błogosławieństwo opłatków, które wierni mogli zabrać do swoich domów.
Gaudete – radość, która płynie z bliskości Pana
Trzecia niedziela Adwentu, Niedziela Radości, przypomina nam, że Pan jest blisko, a czas świąt Bożego Narodzenia zbliża się wielkimi krokami. Różowy kolor ornatu noszonego przez celebrującego Mszę św. kapłana podkreśla wyjątkowy charakter tego dnia, pełnego nadziei i duchowego ożywienia. W licheńskim sanktuarium ks. kustosz Sławomir Homoncik MIC na rozpoczęcie Mszy św. w sposób szczególny powitał dobroczyńców i ofiarodawców Hospicjum im. św. o. Stanisława Papczyńskiego.
– „Chcemy cieszyć się nie tylko ze zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, ale także z obecności dobrych ludzi, którzy wspierają nasze hospicjum. Dzięki ich pomocy, zarówno materialnej, jak i duchowej, możemy nieść wsparcie tym, którzy kończą swoje ziemskie życie” – mówił kustosz.
W swojej homilii kapłan podkreślił, że radość, do której zachęca liturgia tego dnia, nie jest zwykłym, ulotnym uczuciem, ale głębokim doświadczeniem wynikającym z bliskości Boga. – „Radujcie się, bo Pan jest blisko. To nie tylko obietnica przyszłych wydarzeń, ale prawda, która zmienia nasze życie tu i teraz. Adwent to czas, w którym uczymy się dostrzegać Jego obecność i przygotowywać nasze serca na Jego przyjście” – mówił ks. Homoncik MIC. Przypomniał także, że ta radość nie wyklucza trudnych doświadczeń, takich jak przemijanie czy cierpienie, ale pozwala odnaleźć nadzieję i sens nawet w najtrudniejszych chwilach.
Kustosz zwrócił również uwagę, że tylko w ostatnim roku w licheńskim hospicjum zmarło ponad 170 osób. To skłania do refleksji nad przemijaniem, ale także nad głębszym znaczeniem Adwentu jako czasu przygotowania na przyjście Pana.
Błogosławieństwo opłatków – znak jedności i przebaczenia
Na zakończenie liturgii księża marianie poświęcili opłatki, które wierni mogli zabrać do swoich domów. Opłatek, będący symbolem miłości, zgody i jedności stanie się centralnym elementem wigilijnej wieczerzy w wielu rodzinach. Znaczenie tej tradycji podkreślił w homilii ks. kustosz: – „Kiedy łamiemy się opłatkiem, pamiętajmy, że to znak miłości i dobra, które chcemy ofiarować drugiemu człowiekowi. To także wyraz naszej gotowości do przebaczenia i pojednania”.
Kiermasz na rzecz hospicjum – miłość w działaniu
Po Mszy św. wierni mieli okazję wziąć udział w kiermaszu świątecznym, z którego pozyskane ofiary zostaną przeznaczone na wsparcie licheńskiego hospicjum. Na stoiskach można było nabyć ręcznie wykonane ozdoby, stroiki czy bombki. Część przedmiotów została przygotowana przez wolontariuszy, którzy poświęcili swój czas i energię na pomoc w przygotowaniach.
„Składamy serdeczne podziękowania, wszystkim dobroczyńcom, którzy odwiedzili nasze stoisko w licheńskiej bazylice i parafii św. Doroty i wsparli hospicjum podczas charytatywnego kiermaszu świątecznego. Dziękujemy nie tylko za dary, ale też za dobre słowo i życzliwość. Szczególnie dziękujemy mieszkankom Wandowa i Czartówka, które zorganizowały kiermasze przy parafiach w Kijowcu i Ostrowążu. Panie z pomocą rodzin i przyjaciół przygotowały ozdoby, a zebrane datki przekazały na nasze hospicjum. Z tej okazji życzymy wszystkim spokojnych, radosnych i pełnych błogosławieństwa świąt!” –darczyńcom dziękowała Urszula Kulig, koordynator wolontariatu w licheńskim hospicjum.
Adwent – czas na zatrzymanie i refleksję
Duchowe przesłanie Niedzieli Radości w Licheniu wybrzmiało szczególnie mocno. Ksiądz kustosz zachęcał wiernych do zadania sobie pytania: Co mamy czynić? – „Adwent to czas, by zastanowić się, gdzie w naszym życiu jest miejsce dla Jezusa, którego narodziny chcemy świętować. To także czas, by otworzyć oczy i serca na drugiego człowieka – na chorego, samotnego, potrzebującego”.
W licheńskim sanktuarium ta refleksja stała się rzeczywistością – poprzez modlitwę, wsparcie hospicjum i piękno wspólnotowego świętowania. To przypomnienie, że prawdziwa radość płynie z bliskości Pana i dzielenia się dobrem z innymi.