W uroczystość Najświętszej Trójcy, 30 maja licheńska bazylika gościła Chór i Orkiestrę Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego. Pod batutą Maestro Jacka Bonieckiego artyści towarzyszyli swoją muzyką południowej Mszy Świętej, a po liturgii uraczyli zebranych niezwykłym koncertem.
Główna Msza Święta w bazylice została odprawiona o godzinie 12.00 pod przewodnictwem ks. Bogusława Bindy MIC, przełożonego licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów. Istotę wczorajszego święta zebranym przed liturgią przybliżył wicekustosz sanktuarium ks. Adam Stankiewicz MIC: „Wiara w jednego Boga w trzech Osobach jest jednym z najbardziej specyficznych elementów chrześcijaństwa. Żadna inna religia tej tajemnicy nie podaje do wierzenia. Istnienie Trójcy Świętej jest dogmatem naszej wiary. Samym ludzkim rozumem nie doszlibyśmy do tej prawdy. Objawił nam to Jezus Chrystus.”
W wygłoszonej homilii ks. Binda zachęcał, by wypowiadać słowa znaku krzyża świętego zastanawiając się nad ich znaczeniem. – Słowo Boże objawia Trójcę Świętą działającą w historii dla nas i naszego zbawienia. Ta historia w życiu każdego człowieka wciąż trwa. Dzisiejsza Eucharystia jest spotkaniem z Ojcem i Synem i Duchem Świętym. Ilekroć czynimy znak krzyża świętego, ma on nam przypominać o naszym chrzcie.
W dalszych słowach marianin zapewniał, że: – miarą miłości jest Miłość bez miary. Bóg nigdy nie jest nami znużony. Dla Niego nie jesteś niewolnikiem, ale dzieckiem, które, jak każdy rodzic, kocha.
– Chcę, byś wiedział, że wszystko, co Cię od Boga Ojca oddziela może zostać przebaczone w oceanie miłości miłosiernej. Chcę, byś zrozumiał, ze jesteś niepowtarzalną cząstką Jego Ciała – Kościoła – wspólnoty, do której zostaliśmy włączeni przez chrzest święty. Nasza codzienność wymaga tego, aby dawać świadectwo. Sami nie jesteśmy w stanie. Widzimy, jak trudno nam to przychodzi. Duch Święty, będąc darem Ojca i Syna, mieszka w każdym z nas – chcę być doświadczył teraz Jego mądrości, mocy i prawdziwej, autentycznej obecności Boga w sobie. Tajemnica Trójcy Świętej jest dla nas wezwaniem i zadaniem, byśmy się uczyli właściwie budować nasze relacje, więź z Bogiem i innymi – mówił zakonnik.
Po wielu miesiącach pracy w zaciszu sal prób, bez kontaktu z publicznością i koncertach przez internet, „Mazowsze” w ostatnią niedzielę maja cieszyło się z możliwości wystąpienia przed publicznością na żywo. Podczas uroczystej Mszy Świętej wykonano m. in. „Mszę Koronacyjną” W. A. Mozarta czy słynne „Alleluja” z Oratorium „Mesjasz” G.F. Haendla.
Koncert otworzyło złożone z dwunastu części „Gloria” Antonio Vivaldiego. Zgromadzeni mieli także okazję usłyszeć m.in. „Modlitwę do Bogarodzicy” z muzyką ks. Jana Żukowskiego napisaną do słów Juliusza Słowackiego oraz włączone do repertuaru „Mazowsza” w czasie pandemii „Agnus Dei” Georgesa. Zabrzmiało także nigdy wcześniej niewykonywane przez „Mazowsze” „Laudate Dominum” Charlesa Gounoda, które w Licheniu miało swoistą premierę. Koncert poprowadził Maestro Jacek Boniecki, który wspominał poprzednie wizyty „Mazowsza” w Licheniu. W 1999 r. na schodach będącej jeszcze wówczas w budowie bazyliki, zespół witał swoim śpiewem Papieża Jana Pawła II podczas 7. Pielgrzymki Ojca Świętego do Polski. Dwa lata temu Zespół swoją muzyką świętował w Licheniu z Księżmi Marianami 70-lecie ich obecności w Sanktuarium. „Każdy z tych pobytów tutaj, tych artystycznych i tych modlitewnych, skłaniał do refleksji i był w chwilach szczególnych. Dzisiaj chcemy myśleć o przyszłości, w kontekście wydarzeń, które dotknęły cały świat, a które być może i daj Boże, zrodziły przemianę w każdej przestrzeni. Dziś Mazowsze chce wyśpiewać radość i prosić Boga, by to nieszczęście, które dotknęło świat, minęło.” – mówił dyrygent Zespołu, Maestro Jacek Boniecki. Chór do koncertu przygotował Mirosław Ziomek.
