– Chrzest święty objawia naszą godność i przypomina, że Bóg kocha każdego człowieka – mówił ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium w święto Chrztu Pańskiego.
Niedziela Chrztu Pańskiego była w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski dniem dziękczynienia za dar chrztu świętego, ale też okazją do wspólnego kolędowania z Chórem Teatru Wielkiego w Poznaniu. Południowa Msza św., której przewodniczył kustosz licheńskiego sanktuarium, rozpoczęła się aktem aspersji, czyli pokropieniem wiernych wodą święconą na znak pokuty i wspomnienia chrztu świętego.
Św. Mateusz w Ewangelii zaprosił pielgrzymów nad rzekę Jordan, gdzie św. Jan Chrzciciel udziela Jezusowi chrztu. Nad Chrystusem otwiera się niebo i rozlega głos: „To jest mój Syn umiłowany”. – Dzisiejsze święto Chrztu Pańskiego chce nam przekazać najpiękniejszą nowinę, którą możemy usłyszeć, że jesteśmy dziećmi Bożymi. To właśnie nad nami w momencie chrztu świętego otwiera się niebo i odzywa głos skierowany do każdego z nas – ty jesteś moim synem, moją córką umiłowaną, moim ukochanym dzieckiem – zaznaczył kustosz licheńskiej bazyliki. Pierwszy sakrament to nie tylko wspomnienie, element życiorysu, ale znak miłości Boga. Przypomina o codziennym przeżywaniu Bożego Słowa, przez które Bóg objawił moją godność i wyjaśnił, po co jestem na tym świecie. – Moje istnienie jest także znakiem, że należę do Boga, żyję dzięki Jego miłości. Czy możemy usłyszeć piękniejszą nowinę? – pytał retorycznie ks. Kumala. Obecność w sanktuarium przypomina, że człowiek jest pielgrzymem na ziemi, by po wędrówce przez życie dotrzeć do domu Ojca i zanurzyć się na wieczność w Jego miłości, którą objawił przez śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie Chrystusa. – W każdej Eucharystii doświadczamy miłości Jezusa. Jeśli nie będę się z Nim spotykał, to mogę pobłądzić w codzienności – stwierdził ks. Kumala. Przypomniał również, że przyjęcie chrztu św. to odpowiedzialność przeżywania codzienności jako dzieci Boże.
– Dzisiejsze święto to okazja do podziękowania za łaskę chrztu świętego Panu Bogu oraz tym, dzięki którym otrzymaliśmy pierwszy sakrament. Rodzicom, kapłanowi, rodzicom chrzestnym. Czy o nich pamiętamy? Może warto odwiedzić chrzestnych i odszukać kapłana, który udzielał sakramentu? Z pewnością będą miło zaskoczeni.
FR. Janusz Kumala, MIC
Po południowej Mszy Świętej w bazylice odbył się koncert kameralnego Chóru Teatru Wielkiego im. S. Moniuszki w Poznaniu. Chór, który od wielu lat zaliczany jest do najlepszych zespołów chóralnych w Polsce wystąpił pod dyrekcją Mariusza Otto. Licheńska publiczność usłyszała utwory w językach polskim, angielskim, niemieckim, hiszpańskim, francuskim i po łacinie. Śpiewakom na pianinie akompaniował Mirosław Gałęski. Wśród wykonanych utworów pojawiły się m.in. poświęcone pamięci poznańskich dyrygentów, Stefana Stuligrosza, Jerzego Kurczewskiego czy ks. Zdzisława Bernata. Wybór utworów nie był nieprzypadkowy, ponieważ, jak zauważył Mariusz Otto, poznański dyrygent, mówi się, że Poznań jest kolebką polskiej chóralistyki.
W najbliższą niedzielę, 15 stycznia, kolęda w naszej bazylice, czyli Dzień modlitw w intencji tych parafii, z których przybywają pielgrzymi. To okazja, aby w Domu Matki, jakim jest sanktuarium, podziękować Bogu za swoją wspólnotę parafialną i duszpasterzy. Wszystkich, którzy chcieliby, aby ich parafia była przywitana przed uroczystą Mszą św. o godz. 12.00 mogą to zgłosić osobiście w Biurze Obsługi Pielgrzyma lub zakrystii na co najmniej 30 minut przed rozpoczęciem mszy (lub wcześniej telefonicznie). Tego dnia odbędzie się też koncert kolęd w wykonaniu Bogusława Morki, tenora. Artysta w latach 1984–2002 występował jako solista Teatru Wielkiego Opery Narodowej oraz Teatru Muzycznego Roma w Warszawie.