Modlitwa do Matki Bożej Licheńskiej w doświadczeniu choroby depresji
Maryjo, Matko Boża Licheńska, czuła Opiekunko, przychodzę do Ciebie, bo Ty dobrze znasz moje serce – serce swojego dziecka, które dzisiaj w sposób szczególny raduje się i pragnie wraz z Tobą śpiewać Bogu pieśń dziękczynienia. Chcę podziękować Jezusowi, Twojemu ukochanemu Synowi, za wszelkie dobro, którego doświadczam każdego dnia. To On prowadzi mnie bezpiecznymi drogami mojego życia, przeprowadza przez ciemną dolinę, kiedy wokół atakują moce zła. W Nim duch mój znajduje ratunek i pocieszenie w chwilach smutku i samotności, w mojej chorobie depresji. Jezus troszczy się o mnie, obejmuje swoim ramieniem i mówi: Jesteś umiłowanym dzieckiem Bożym, ufaj!
Proszę, Maryjo, naucz mnie ufać Jezusowi, zawsze i całą sobą. Twoje słowa z Kany Galilejskiej: Zróbcie wszystko, cokolwiek powie wam mój Syn (J 2,5) są dla mnie drogowskazem. Posłuszna Twemu matczynemu poleceniu, pragnę pełnić wolę Jezusa nawet w sytuacji dla mnie trudnej, pośród niesprzyjających okoliczności, wydarzeń po ludzku niezrozumiałych i budzących lęk. Wiem jednak, że Ty jesteś, Matko, ze mną i czuwasz, bym w bezradności mojej, w chwiejności myśli i uczuć, w niezrozumieniu spraw zawsze odnajdywała w sobie moc Ducha Bożego i z wytrwałością podążała, krok za krokiem, drogami miłości Boga i bliźniego.
Jesteś, Maryjo, blisko i czuwasz nade mną. Tu, w Twoim Domu odnajduję pokój serca i pocieszenie. Dziękuję, że Jezus dał mi Ciebie za Matkę. Jesteś dobrem mojego życia ponad wszelkie inne dobra tego świata. Niech Bogu będzie chwała, teraz i na wieki wieków. Amen.