SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Święto św. Błażeja w licheńskiej bazylice

We wspomnienie św. Błażeja, patrona cierpiących z powodu chorób gardła, pielgrzymi po Mszach św. w licheńskiej bazylice otrzymali indywidualne błogosławieństwo skrzyżowanymi świecami.

Mszy św. o godz. 12 przewodniczył ks. Janusz Kumala MIC, dyrektor Centrum Formacji Maryjnej w Licheniu. Celebrans podkreślił, że sanktuarium to święte miejsce spotkania z Bogiem. Warto przeżywać to spotkanie, pamiętając, że Maryja umiłowała wszystkich ludzi i nieustannie zaprasza do Jezusa. W nawiązaniu do Ewangelii według św. Marka ks. Kumala wyjaśnił, że odpocząć oznacza począć się na nowo, czyli odnaleźć Boga. – Ważne, by wracać do Boga każdego dnia i myśleć o Bogu z miłością. W Nim możemy zacząć od nowa, a to istota odpoczynku – stwierdził i przypomniał, że św. Błażej, męczennik, patron dnia, swoim priorytetem uczynił życie z Bogiem. Nie bał się oddać życia dla Chrystusa. – Czy ja dziś potrafię stawiać Pana Boga ponad wszystko? Czy dla Niego żyję? – pytał ks. Kumala, zaznaczając, że naszym zadaniem jest odrzucenie zła, poświęcenie rodzinie i drugiemu człowiekowi.

Zgodnie z tradycją Kościoła ks. Kumala pobłogosławił świece, którymi księża udzielili błogosławieństwa wiernym. Pielgrzymi wspólnie modlili się za wstawiennictwem świętego Błażeja „o zdrowie gardła i o właściwe korzystanie z daru mowy, abyśmy go umieli używać na chwałę Bożą i pożytek ludzi”.

Święty Błażej, jeden z Czternastu Świętych Wspomożycieli, studiował filozofię i był lekarzem. Podjął życie pustelnicze. Został biskupem Sebasty (dziś – Sivas w Turcji), a czasie prześladowań za cesarza Licyniusza (306-323) ukrył się w jednej z górskich pieczar, skąd nadal sprawował posługę biskupią. Po aresztowaniu, w lochu uzdrowił syna pewnej kobiety, który zadławiwszy się ością, dusił się. Stąd zwyczaj błogosławienia gardła w dniu św. Błażeja.

Comparte la publicación