SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Warto żyć inaczej – pielgrzymi w drodze na Gietrzwałd

24 osoby wzięły udział w rekolekcjach przygotowujących do spowiedzi generalnej, jakie w miniony weekend odbyły się w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym. Cała grupa rekolekcyjna pochodziła z Oławy i okolic. W każdą pierwszą sobotę miesiąca przyjeżdżają ze swojego miejsca zamieszkania do Konina, aby pod osłoną nocy pielgrzymować pieszo do licheńskiego sanktuarium.

Podczas 10 dni pielgrzymowania przejdą 555 km. Z Lubina wyruszyli już po raz piąty, by 27 czerwca dotrzeć do Gietrzwałdu, w rocznicę objawień maryjnych, które miały tam miejsce w 1877 roku. Po drodze pielgrzymi odwiedzają Licheń. W tym roku, w niedzielę, 18 czerwca do licheńskiego sanktuarium dotarły 22 osoby, w tym dwie sześcioletnie dziewczynki. Pątników przywitał ks. Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz licheńskiego sanktuarium.

– Po drodze dojdą jeszcze kolejne osoby. Ze względów rodzinnych czy urlopowych nie wszyscy mogą wziąć udział w całej trasie – wyjaśnia Piotr Socha, pomysłodawca jednej z najdłuższych pielgrzymek w Polsce.

– Mieliśmy takie natchnienie od Ducha Świętego, by zorganizować pielgrzymkę do tego miejsca objawień. Na początku to była pielgrzymka autokarowa. Zrozumiałem jednak, że to jest nie to, że stać nas na co innego. Dlatego zorganizowaliśmy tę pielgrzymkę na pieszo.

Najmłodsze uczestniczki pielgrzymują z ojcami. Emilka na pielgrzymce jest już po raz siódmy, trzeci raz do Gietrzwałdu i cztery razy na Jasną Górę. Dla Ali to druga w życiu pielgrzymka do Gietrzwałdu. – Mamy specjalny wózek dla dzieci, bo wiadomo, że nie są w stanie tyle same przejść. Cieszymy się jednak z każdego kilometra, który pokonają. Myślę, że świadczymy dla nich, jako ojcowie, że warto żyć inaczej. Bez telewizji, bez mediów, we wspólnocie, która żywi się Eucharystią. Codzienna Msza Święta jest dla nas codziennością. Postępująca laicyzacja powoduje, że coraz mniej ludzi jest w kościołach. Mamy nadzieję, ze nasze dzieci nas kiedyś zastąpią.

Dziennie pielgrzymi przechodzą około 30 km. Wyjątkiem była niedziela, gdy do Lichenia dotarli po 17 km marszu – był to ich dzień odpoczynku. Każdego dnia pielgrzymki starają się odmówić cztery części różańca, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, słuchają konferencji, uczestniczą w Eucharystii. Dziewięć ostatnich dni będą trwać na nowennie do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

Gietrzwałd to miejsce położone na skraju południowej Warmii. Od 27 czerwca do 16 września 1877 roku Maryja objawiała się tam dziewczynkom: Justynie Szafryńskiej i Basi Samulowskiej, mówiąc w języku polskim i przedstawiając się jako Niepokalanie Poczęta.

– Pochodzimy z Dolnego Śląska. Okazało się, ze wiele osób nie wiedziało, gdzie jest Gietrzwałd i co się tam stało. Propagujemy tę myśl Matki Bożej, ewangelizujemy – opowiada pan Socha – Jesteśmy niewielką grupą. Pomimo, ze są tu osoby z całej Polski, trudno być anonimowym, znamy się wszyscy z imienia. W tym roku mamy, można powiedzieć, pełen luksus. Wszędzie na nas czekają, mamy posiłki, noclegi w łóżkach. Dwa razy tylko nocujemy pod namiotami.

Comparte la publicación