Koncertem Andrzeja Chorosińskiego w niedzielę, 25 sierpnia zakończył się VI Międzynarodowy Licheński Festiwal Muzyki Organowej „Basilica Sonans”. Mistrzowie gry organowej podczas wakacyjnych recitali dostarczyli wielu emocji i duchowych uniesień.
Festiwal rozpoczął się w ostatnią niedzielę czerwca koncertem Pawła Opali oraz Chóru Bazyliki Licheńskiej „Stabat Mater”. Ks. Sławomir Homoncik MIC, kustosz sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej otwierając wydarzenie przypomniał wówczas, że muzyka jest oddawaniem chwały Bogu, co ma szczególne znaczenie w Domu Jego Matki, jakim jest licheńskie sanktuarium.
Na tegoroczną edycję festiwalu „Basilica Sonans” złożyły się koncerty dziewięciorga organistów z Polski, Austrii, Włoch, Litwy oraz Szwajcarii. W sumie wykonano ponad 60 utworów. Muzycy chętnie sięgali po dzieła polskich kompozytorów. Można było usłyszeć utwory m.in. Stanisława Moniuszki, Fryderyka Chopina czy Mieczysława Surzyńskiego, którego setną rocznicę śmierci obchodzimy w tym roku. Pochodząca z Litwy Renata Marcinkutė-Lesieur zaprezentowała utwory kompozytorów ze swojej ojczyzny. Z kolei kompozycje Jana Sebastiana Bacha zabrzmiały podczas niemal połowy recitali.
W czasie dwóch koncertów publiczność była świadkiem spontanicznego i intuicyjnego kreowania muzyki, jakim jest improwizacja. Giampaolo Di Rosa improwizował na temat pieśni Z dawna Polski Tyś Królową oraz melodii, na którą śpiewana jest pieśń o historii objawień podczas Apeli maryjnych w licheńskim sanktuarium. Z kolei program Mateusza Rzewuskiego był wieloczęściową symfonią stylizowaną na symfonie francuskie XIX wieku. Inspiracją dla improwizacji warszawskiego organisty były średniowieczne melodie hymnu Adoro Te devote oraz antyfony Salve Regina.
Licheński festiwal był wyjątkową okazją, aby zanurzyć się w pięknie muzyki klasycznej, ale też, by poznać szerokie możliwości bezsprzecznego króla instrumentów, jak nazywane bywają organy. Instrumentarium licheńskiej bazyliki dysponuje 157 głosami i 12 323 piszczałkami. To największy zespół organowy w Polsce, czwarty w Europie i dziesiąty na świecie. To od ich potężnego brzmienia licheński festiwal wziął swoją nazwę, którą można by przetłumaczyć jako „bazylika brzmiąca”. Dzięki wielości brzmień, jakie można wydobyć z ich piszczałek, organy bazyliki można porównać do najprawdziwszej orkiestry. Trafność takiego porównania mogli sprawdzić słuchacze np. koncertu Bernharda Gfrerera. Austriacki artysta zaprezentował m.in. własną transkrypcję orkiestrowego utworu Mozarta Maurerische Tauermusik KV 477.
– My, występujący tu muzycy, składamy ofiarę Bogu Najwyższemu za pośrednictwem Matki Najświętszej. Państwo jako publiczność potwierdzają, że muzyka jest tu jeszcze jednym elementem wielbiącym Boga. Soli Deo Gloria! – mówił Andrzej Chorosiński na zakończenie ostatniego koncertu. Twórca koncepcji brzmieniowej, a zarazem dyrektor artystyczny wydarzenia w ostatnią niedzielę sierpnia zaprezentował m.in. własną transkrypcję Poloneza c-moll op. 40 nr 2 nazywanego Rycerskim.
– Ta bazylika jest cudem XXI wieku. W czasie, gdy na zachodzie Europy kościoły są sprzedawane lub zamykane, w Polsce, w okresie zubożenia, został zbudowany jeden z największych przybytków sakralnych świata z wystrojem, który przyprawia o zawrót głowy. To dzieło, które będzie przez stulecia wspominane jako dorobek tych dwóch pokoleń – mówił profesor Chorosiński.
Finałowy koncert festiwalu był także okazją, by zaprosić już na kolejną edycję wydarzenia, która odbędzie się w wakacje 2025 roku.
Szósta edycja festiwalu odbyła się pod patronatem honorowym ks. Josepha Roescha MIC, przełożonego generalnego Zgromadzenia Księży Marianów. Patroni medialni: Katolicka Agencja Informacyjna, Portal Stacja7.pl, tygodniki „Idziemy”, „Ład Boży”, „Niedziela” oraz „Przewodnik Katolicki”, Radio Emaus, Radio Niepokalanów oraz Salve NET.