Pięciolecie swojego istnienia w sobotę, 20 stycznia, świętowała Szkoła Nowej Ewangelizacji w Licheniu Starym. Jubileusz rozpoczęła Msza Święta w kościele pw. św. Doroty, której przewodniczył ks. Rafał Krauze MIC, proboszcz parafii oraz dyrektor tamtejszej SNE.
SNE Licheń Stary to szkoła lokalna na poziomie podstawowym, mająca tożsamość Szkoły Ewangelizacji św. Andrzeja (SESA). Przez pięć lat prowadziła lub współorganizowała 24 kursy i 14 warsztatów, w których w sumie wzięło udział ponad 1300 uczestników. W tym czasie w misję szkoły zaangażowało się około 50 osób, które posługiwały w kursach. Aktualnie jest to 30 osób.
– Potrzeba nowej ewangelizacji jest rozeznana i potwierdzona przez Kościół. Jej nowość nie polega na nowej Ewangelii, bo ona jest jedna, jak jeden jest Jezus Chrystus, ale na nowym zapale, nowych metodach i ekspresji. – wyjaśnia ks. Krauze dodając, że o jej potrzebie mówił już św. Jan Paweł II w czasie, gdy w Nowej Hucie ludzie walczyli o wybudowanie kościoła. – Potrzeba nowej ewangelizacji jest ogromna, nie tylko Lichenia, ale całego Kościoła. Jose H. Prado Flores, który zapoczątkował SNE widział potrzebę praktyki, w jaki sposób głosić Ewangelię w dzisiejszym świecie. Zauważył, że do nowej ewangelizacji trzeba nowych ewangelizatorów. Potrzeba szkoły, by ich kształtować – opowiada marianin o początkach Szkół Nowej Ewangelizacji, których obecnie jest około dwóch tysięcy na świecie i 70 w Polsce.
W jubileuszu wzięły udział delegacje SNE z diecezji toruńskiej, bydgoskiej, płockiej oraz archidiecezji gnieźnieńskiej, poznańskiej i warmińskiej. Wśród zaproszonych gości znalazła się m.in. Jolanta Zatorska, Członek Rady Krajowej SESA Polska, odpowiedzialna za rejon Centralny.
Podczas wieczornej Mszy Świętej, która rozpoczęła świętowanie, homilię wygłosił ks. Piotr Kieniewicz MIC, wcześniejszy duszpasterz charyzmatycznej wspólnoty „Ekipa dla Jezusa”, z której złożona jest licheńska SNE. Marianin zauważył, że człowiek chciałby sam planować swoje życie, a jak zwraca uwagę święty Jakub, to może oddzielać od Boga. – Pan Bóg jest większy od naszych przewidywań, kombinacji. Wzywa nas, byśmy byli gotowi pójść tam, gdzie nas pośle; byśmy mieli serca gotowe mówić, cokolwiek nam da do powiedzenia, robić cokolwiek, do czego będzie chciał nas zaangażować – stwierdził ks. Kieniewicz. – Troszczcie się tylko o dwie rzeczy: by Jego imię było uwielbione w waszych sercach i byście mieli wzajemnie miłość wobec siebie. Bądźcie świadkami miłości Boga, żyjcie w świecie, ale nie światem – zwrócił się do jubilatów.
Podczas Mszy Świętej w darach przyniesiono m.in. symbole przyjętych i prowadzonych przez wspólnotę kursów. Wśród nich znalazły się: róża jako znak zawierzenia Bożej miłości, Pismo Święte – znak przyjmowanego przez członków SNE Słowa Bożego oraz bochenek chleba, ponieważ chcą stawać się dobrymi jak chleb.
Artur Staciwa należy do SNE w Licheniu Starym od początku jej powstania. – To chęć służenia innym, posługi na rzecz drugiego i pragnienie wypełnienia testamentu Chrystusa, który nawołuje nas do miłowania bliźniego. Właśnie poprzez taką posługę mogę realizować nie siebie, ale pracować, by to imię Jezus było na pierwszym miejscu poprzez ewangelizację – opowiada o swoim zaangażowaniu się w misję szkoły.
– Działalność Szkoły zaczyna się od tego, że jesteśmy „Andrzejami” – wyjaśnia Lidia Maciejewska, wicedyrektor SNE w Licheniu Starym. Stwierdzenie jest nawiązaniem do ewangelicznej historii powołania św. Piotra, którego odnalazł i do Jezusa przyprowadził św. Andrzej. – Działamy, robimy kursy, które mają przyprowadzić kolejnych „Piotrów”, po to, by oni pojechali do siebie i przyprowadzali kolejnych. To jest moja druga rodzina, wspólnota, do której powołał mnie Pan i miejsce, do którego mnie posłał. Odnalazłam w tym swoje powołanie – przyznaje Lidia.
Szkoła Nowej Ewangelizacji w Licheniu Starym prowadzi obecnie trzy kursy: „Nowe Życie”, „Emaus” i „Jan”. W czerwcu po raz pierwszy odbędzie się „Jezus w Czterech Ewangeliach”. Najbliższy kurs zaplanowano w dniach 8-10 marca („Nowe Życie”). Więcej informacji: www.ekipadlajezusa.pl
