W przypadającą 1 maja 173. rocznicę pierwszych objawień Matki Bożej pasterzowi Mikołajowi Sikatce w lesie grąblińskim wierni modlili się podczas Mszy św. sprawowanej przed kaplicą sosny w Grąblinie. Eucharystii przewodniczył ks. Bogusław Binda MIC, przełożony licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów.
Podczas homilii ksiądz przełożony powiedział, że słowa, które Mikołaj Sikatka usłyszał, były prostym wezwaniem do pokuty, nawrócenia i przemiany serca. – „Matka Boża mówiła do niego wówczas, że jeśli to się nie dokona to przyjdzie trudne doświadczenie. I przyszła zaraza, która zdziesiątkowała miejscową ludność. Dopiero po tym doświadczeniu ludzie zaczęli przypominać sobie słowa prostego pasterza”.
Ksiądz Binda podkreślił, że wezwanie Maryi do nawrócenia jest aktualne także dziś, w XXI wieku. – „Wołanie Maryi jest konkretnym pytaniem o moje życie chrześcijańskie”. Zdaniem kapłana, zbyt dużo w naszym życiu słuchamy innych, a zapominamy o słuchaniu Pana Boga.
– „Trzeba nam dziś usłyszeć głos Matki, która chce nam tak wiele powiedzieć. I pyta czy jest w naszym życiu czas na spotkanie i rozmowę z Bogiem. Ten las i wydarzenia sprzed ponad 170 lat skłaniają nas do refleksji i do pokuty. Bo nigdy nie jest za późno, aby nawrócić się i zwrócić w stronę kochającego Boga”.
Ksiądz przełożony zauważył także, że nasze ziemskie życie jest tylko wędrówką zmierzającą do spotkania z Bogiem w niebie. I ważnym jest, aby naszą ziemską przewodniczką była Maryja – bo Ona prowadzi nas zawsze do swojego Syna.
Kończąc rozważania, marianin powiedział: „Niech to dzisiejsze świętowanie będzie dla nas pogłębieniem wiary i ożywieniem nadziei, abyśmy trwali w miłości Chrystusowej”.
