Tajemnica Serca Boga była tematem rekolekcji „Na fali wielbienia”, które w dniach 27 czerwca-2 lipca odbyły się w licheńskim sanktuarium już po raz jedenasty.
„Bóg z miłością przygarnia każdego z nas do Swego Serca pozwalając dojrzewać do miłości. Sercem wsłuchujemy się w Jego Serce. Słowo Pana odsłania prawdę o tym, kim dla Niego jesteśmy i kim On chce być dla nas” – pisali Organizatorzy rekolekcji w zaproszeniu na tegoroczną edycję. To ogólnopolskie wydarzenie organizuje poznańska fundacja „Na fali wielbienia” odpowiedzialna także za Poznańskie Wielbienie czy Poznańskie Zaduszki Jazzowe. W planie dnia znalazły się modlitwa i Eucharystia, konferencje, dzielenie Słowem Bożym, świadectwa i wielbienie oraz grupy warsztatowe. Konferencje głosili Krzysztof Napora SCJ oraz Tomasz Nowak OP.
Uczestnicy mieli możliwość wyboru jednego z warsztatów. Mogli uczyć się wielbienia śpiewem pod okiem Ewy Sykulskiej i Pawła Bębenka jako chór. Instrumentaliści pracowali z Marcinem Piekutem tworząc kilkunastoosobową orkiestrę. Norbert Brommer, artysta plastyk, pedagog i teolog poprowadził warsztat malarstwa i rysunku, gdzie poprzez radość tworzenia pokazywano piękno świata stworzonego przez Boga. Do twórczego działania podczas warsztatów teatralnych rekolektantów zaprosiła Monika Brommer, aktorka, reżyser, scenograf, artysta plastyk, pedagog. Uczestnicy odkrywali swoje indywidualne talenty tworząc krótką etiudę teatralną. Boga uwielbiano także poprzez gesty, kroki, zaangażowanie całego człowieka, jego myśli, uczuć i ciała – modlitwą tańcem, w czym pomagała prowadząca: Anna Wieradzka-Pilarczyk.
– Uczymy się wielbić. Pan Bóg wlał wiele lat temu w serce Poldka (Leopolda Twardowskiego, inicjatora rekolekcji) wielbienie. Powiedział mu „wielbij” i od tamtej pory zaczęło się wielbienie poznańskie, podczas którego, co miesiąc jako pierwociny naszych plonów, bez zapłaty, gramy koncerty dla Pana Boga. Z tego narodziły się rekolekcje „Na Fali Wielbienia” – wyjaśnia Marcin Piekut, odpowiedzialny za rekolekcyjny warsztat orkiestrowy.
– Warsztaty są tylko jakby akcentem. Uczymy się wielbić Boga całym życiem. Pieśni uwielbienia to tylko forma. Chodzi o to, by w życiu codziennym uwielbiać Pana Boga, przy zmywaniu naczyń, opróżnianiu zmywarki, przy sprzątaniu mieszkania, przewijaniu dzieci, spędzaniu z nimi czasu. To wszystko ma być wielbieniem i tego się uczymy. Myślę, że to najwyższa forma modlitwy. Nie prosimy, nie dziękujemy ani nie przepraszamy, uwielbiamy. Po prostu jesteśmy zadowoleni tego, co mamy. Uczymy się od Niego, by akceptować w wolności każdego człowieka, tak jak Bóg Go stworzył – opowiada Piekut.
Na rekolekcje przybywają całe rodziny z małymi dziećmi, które także uwielbiają Boga – Wielbienie jako wspólnota ma już ponad 20 lat. Czas leci, dzieci się rodzą… Powstali „Mali Uwielbiacze” – dla wszystkich jest tu miejsce, dlatego gorąco zapraszamy z małymi i większymi dziećmi – wyjaśnia Marcin Piekut.
