Radosne pożegnanie lata, czyli Dzień integracji dla dzieci z niepełnosprawnościami z terenu diecezji włocławskiej odbył się w sobotę, 23 września w licheńskim sanktuarium. W spotkaniu wzięło udział 60 osób: dzieci z niepełnosprawnościami wraz z rodzicami, wolontariusze oraz dzieci ze scholi dziecięcych z Konina i Kawnic.
Dzień integracji rozpoczęła Msza Święta o godz. 10 w kościele pw. św. Doroty w Licheniu Starym. Liturgii przewodniczył ks. Adrian Nowicki, duszpasterz chorych i niepełnosprawnych diecezji włocławskiej, inicjator wydarzenia. – Zjechaliśmy tutaj z różnych miast, by spotkać się ze sobą i by spotkać się z Jezusem. By nauczyć się kochać – mówił kapłan w homilii. Odnosząc się do obchodzonego dziś wspomnienia św. o. Pio podkreślał, że spotykające człowieka w życiu cierpienie, można ofiarować w intencji innych.
– W diecezji włocławskiej istnieje sporo inicjatyw skierowanych do osób niepełnosprawnych, jednak głównie są one adresowane do osób dorosłych. Dlatego powstał pomysł, by zorganizować coś dla grupy najmłodszych – wyjaśnia Weronika Jeżyk, organizatorka spotkania, która z Licheńską Oazą Chorych i Niepełnosprawnych związana jest już o 10 lat. – Z tego wyrosłam i tu się ukształtowałam, dlatego czuję takie przynaglenie, by pozostać w tym środowisku. Jako osoba dorosła chciałam zaangażować się pełniej.
Weronika Jeżyk zwraca uwagę na różnice w potrzebach dzieci i osób dorosłych. Pomysł spodobał się również rodzicom uczestników, którzy podkreślali, że faktycznie potrzeba takich spotkań.
– Chcemy tworzyć wspólnotę. To nie ma być tylko pojedyncze wydarzenie. Chcielibyśmy stworzyć coś na kształt oazy dzieci. Być może za jakiś czas powstanie grupa podobna do tworzonych przez osoby dorosłe z niepełnosprawnościami. Pojawiają się tam przyjaźnie, uczestnicy się znają i czekają na kolejne wydarzenia – podkreśla pani Jeżyk. Organizatorzy, planując dzień chcieli zawrzeć jak najwięcej elementów wspomagających tworzenie wspólnoty. Spotkanie oparto na różnych formach zabaw dostosowanych do potrzeb i możliwości dzieci. Pojawiły się zabawy ruchowe, taniec, śpiew, zabawy z bańkami mydlanymi, a na koniec powstał obraz drzewa, którego liście tworzyły odbicia dłoni uczestników.
W wydarzeniu wzięły udział schole z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Koninie i z parafii Matki Bożej Pocieszenia w Kawnicach. – To jest piękne, że tutaj dzieci robią coś dla dzieci. Nie dzielimy uczestników. Spotkanie ma swój wymiar integracyjny. Wszystkie dzieci są tu mile widziane. Bawimy się wszyscy razem – zauważyła organizatorka.
