SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

105. rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego

Lokalne obchody 105. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego odbyły się w Licheniu Starym w czwartek, 28 grudnia. Z tej okazji do bazyliki licheńskiej wniesiono 105-metrową flagę Polski. Podczas południowej Mszy Świętej pod przewodnictwem ks. Sławomira Homoncika MIC, kustosza licheńskiego sanktuarium, modlono się o zgodę, pokój i wzajemną miłość w Polsce.

W czwartkowe przedpołudnie pielgrzymów w licheńskim sanktuarium witał niecodzienny widok. Przed świątynią zaparkowano zabytkowe pojazdy wojskowe i rozwijano mierzącą 105 metrów flagę Polski. Jej długość jest nieprzypadkowa – mierzy dokładnie tyle metrów, ile lat minęło od wybuchu Powstania Wielkopolskiego, zwycięskiego zrywu, który zwrócił Wielkopolskę Polsce. Obok niej krzymowscy harcerze nieśli powstańcze flagi. – Bierzemy udział w żywej lekcji patriotyzmu. To piękna, i wzniosła uroczystość. Sama flaga robi ogromne wrażenie. Mimo że jest zimo i zmarzliśmy, będziemy ją długo pamiętać – podkreśla Kamila Oblizajek drużynowa 25 Drużyny Harcerskiej „Włóczykije” z Krzymowa.

– To Powstanie Wielkopolskie, a my jesteśmy Wielkopolanami. Dla mojego pokolenia ważne jest, by przekazać historię i szacunek do tych, którzy walczyli o niepodległość naszej Ojczyzny. To nas motywuje. Młodzież jest naszą siłą do działania. Widzimy, że tych młodych ludzi przybywa, co jest bardzo ważne i dobre – mówił Jan Czaja ze Stowarzyszenia „Zajezdnia”, radny gminy Krzymów.

W homilii ks. Sławomir Homoncik MIC zauważył, że młodzi ludzie wnoszący niezwykle długą flagę, przejęli pewne wartości, jakie towarzyszyły obrońcom polskości podczas Powstania Wielkopolskiego. – Dla nich te wartości były ważniejsze niż inne korzyści. Liczyła się polskość, więź z Ojczyzną. Słowo Ojczyzna miało dla nich wielkie znaczenie i dla niej nie wahali się oddać życia, ponieść kosztów. Polsce potrzeba ludzi prawych, by bronić tego, co wartościowe – mówił ks. kustosz przypominając, że IV przykazanie dotyczące miłości do rodziców, mówi także o szacunku do Ojczyzny. Zauważył, że zrywy niepodległościowe, także te przegrane, stanowią o naszej tożsamości narodowej, a pamięć o tych, którzy oddali życie za wolną Polskę jest niezwykle ważna. U tronu Matki Bożej Licheńskiej, Bolesnej Królowej polski, która na swojej piersi trzyma białego orła, zachęcał, by pamiętać o trzech tak ważnych wartościach: Bóg, honor, Ojczyzna, które niestety są dziś często zapominane.

W intencji Ojczyzny modlili się przedstawiciele Fundacji Mielnica, Stowarzyszenia Miłośników Zabytkowych Pojazdów Mechanicznych Cywilnych i Wojskowych „Zajezdnia”, strzelcy z Jednostek Strzeleckich 4150 oraz 4057 Związku Strzeleckiego „Strzelec” a także harcerze z 25 Drużyny Harcerskiej „Włóczykije” z Krzymowa. W uroczystości wzięli udział także Mirosław Kruszyński, sekretarz powiatu konińskiego, przewodniczący delegacji oraz przedstawiciele Szkoły Podstawowej w Modle Królewskiej. Jak informuje Agata Janik, dyrektor placówki, szkoła starała się o nadanie jej imienia Powstańców Wielkopolskich. Uroczystość zaplanowano na 7 czerwca 2024 roku. – Tradycje patriotyczne są bardzo ważne dla naszej szkoły, dlatego są przez nas kultywowane, m.in. co roku organizujemy patriotyczne wieczornice – podkreśla pani Janik.

– Wspaniali młodzi ludzie, piękna flaga, to niezwykły pomysł. Jesteśmy dumni widząc taką inicjatywę – mówili pielgrzymi, którzy odwiedzili licheńskie sanktuarium, nie wiedząc wcześniej o planowanej uroczystości. Dla uczestników Msza w Licheniu była początkiem świętowania. Po zakończeniu uroczystości udali się do Gniezna, gdzie odbywają się obchody 105. rocznicy Powstania Wielkopolskiego.

Zwycięskie Powstanie Wielkopolskie zadecydowało o przyłączeniu Wielkopolski do niepodległej Polski. Wybuchło wraz z przyjazdem Ignacego Paderewskiego do Poznania, 27 grudnia 1918 r. Wzięło w nim udział około 17 tysięcy ochotników zaczęło. Podczas walk zginęło 2 tysiące ochotników, a 6 tysięcy zostało rannych.

Podziel się wpisem