Każdego roku okoliczni druhowie strażacy ochotnicy spotykają się w Licheniu Starym na modlitwie z okazji święta św. Floriana. Po raz pierwszy uroczyste obchody Dnia Strażaka odbyły się 6 maja w licheńskiej bazylice. We Mszy św. pod przewodnictwem ks. Janusza Kumali MIC, kustosza licheńskiego sanktuarium, uczestniczyły drużyny OSP Licheń Stary, Helenów i Grąblin.
– Strażacy w licheńskiej parafii są wyjątkowi, ponieważ mają bardzo ważne zadanie – spieszą nie tylko do pożaru, ale stoją na straży Matki Bożej Licheńskiej. To właśnie przy Niej czuwają, dla Niej pomagają okolicznym mieszkańcom i pielgrzymom – mówił podczas homilii kustosz licheńskiego sanktuarium. Podkreślił, że piękno takiej drogi życia polega na podjęciu dobrowolnej decyzji służenia innym ludziom, nawet z narażeniem własnego życia. – Powołaniem każdego człowieka jest niesienie pomocy drugiemu, ale czy potrafimy rzucić wszystko, poświęcić się i ratować innych? Podczas akcji strażackiej potrzebna jest jedność, świadomość, że możemy na siebie liczyć. Wzajemne zaufanie daje poczucie bezpieczeństwa. My, stworzeni na obraz Pana Boga, mamy w siebie wpisane dążenie do pełni jedności. Chrystus wprowadza nas w tajemnicę Boga Trojjedynego Ojca, Syna i Ducha Świętego. Bóg daje nam pewność, że jedność jest możliwa, jeśli jesteśmy blisko Boga – mówił kustosz sanktuarium, zachęcając do budowania relacji z Chrystusem poprzez sakramenty św. – spowiedź i Eucharystię. Ks. Kumala dziękował strażakom za świadectwo odwagi i gotowości spieszenia z pomocą oraz inspirację dla innych do pielęgnowania w sobie cechy altruizmu. – Obyście czuli opiekę Matki Bożej Licheńskiej w waszym życiu osobistym, rodzinnym. Oby pomagała gasić pożary, które pojawiają się w sercach każdego człowieka – życzył kustosz licheńskiego sanktuarium.
– Cyklicznie podczas Mszy św. chcemy uczcić pamięć o strażakach i pomodlić się za tych, którzy są aktywni na co dzień – mówi Artur Maciejewski, naczelnik OSP w Licheniu Starym. Jednostka aktualnie liczy 120 druhów, w tym 44 z uprawnieniami. Natomiast Młodzieżową Drużynę Pożarniczą tworzy 15 młodych. – Zapraszamy młodzież i dzieci, żeby miał kto zastąpić w przyszłości starszych druhów. Sytuacje życiowe i dyspozycyjność strażaków zmieniają się, a ważna jest ciągła możliwość wyjazdów do nagłych zdarzeń. Dzieciaki już w wieku 12 lat zdobywają wiedzę, obserwują pracę, którą starsi koledzy wykonują na co dzień. W wieku 18 lat mogą przystąpić do podstawowego kursu na strażaka i badań, by po ich ukończeniu brać udział w zdarzeniach. Myślę, że dla wszystkich strażaków ochotników najważniejsza jest chęć niesienia pomocy potrzebującym osobom, bezinteresowna praca na rzecz dobra innych ludzi – wyjaśnia Artur Maciejewski.