Kilkuset wiernych w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej świętowało uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego i otaczało modlitwą wszystkie matki, z okazji przypadającego 26 maja Dnia Matki.
– Dziś cały Kościół patrzy w niebo, wpatruje się w Chrystusa, który wraca do Domu Ojca i zapewnia: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” – mówił ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium, witając wiernych podczas południowej Eucharystii w bazylice przed obliczem Matki Bożej Licheńskiej, Patronki szczęścia rodzinnego. – Chciejmy, by dar macierzyństwa, którego Bóg udziela kobietom, był przez nie przyjmowany, a przez wszystkich szanowany, byśmy w ten sposób razem podążali do nieba – podkreślił.
Celebrans podkreślił w homilii, że nie możemy żyć bez spotkań z Chrystusem. W pewnym momencie pojawiają się pytania o sens życia. – Jeśli nie wpatrujemy się w niebo, w cel naszego wędrowania, nasza codzienność może nas przytłoczyć. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego przypomina, że jesteśmy w życiu pielgrzymami – mówił marianin. Na ten wymiar życia wskazuje również sanktuarium, świątynia. – Ołtarz i sprawowana na nim Eucharystia to uobecnienie przemienienia Chrystusa, ofiary i uczty zmartwychwstania. To również symbol wniebowstąpienia – zaznaczył. Nawiązując do odczytanej Ewangelii według św. Mateusza, ks. Kumala wyjaśnił, że Chrystus nie wypomina uczniom zwątpienia, ale podchodzi bliżej nich, chce z nimi nawiązać głębszą relację. – Wie, że gdy podejdzie bliżej pomoże uczniom, nam wszystkim pokonać zwątpienie i powierza misję: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”. Uczniom nie wolno stać w miejscu. Mają iść i głosić prawdę o Chrystusie – podkreślił.
Dzień Matki, to wydarzenie, które przypomina nam, że osoby obecne w naszym życiu są znakami obecności i działania Boga, przyznał ksiądz kustosz. – Wielka radość matki, gdy dowie się o nowym życiu, które nosi pod sercem i przyjmuje z miłością jest znakiem stwórczej miłości Boga w początku naszego życia. Radość i bezinteresowna miłość Boga objawia się w postawie kochającej matki – stwierdził ks. Kumala. – Istotą macierzyństwa jest miłość, od początku, aż po nieskończoność. Życie się nie kończy, miłość macierzyńska, która jest bezwarunkowa, pozostaje na całą wieczność. Dlatego największym cierpieniem matki jest odrzucenie przez jej dzieci Pana Boga, gdy ich zbawienie staje się zagrożone – mówił marianin. Kustosz licheńskiego sanktuarium uwrażliwił wiernych na różne oblicza macierzyństwa: matki samotnie wychowujące dzieci, te, które są ofiarami przemocy w domu lub które nie potrafiły wypełnić macierzyńskiego posłannictwa. – A może to czas, by przebaczyć matce, która w jakiś sposób nas skrzywdziła? Albo powiedzieć „przepraszam”, jeśli sami zawiedliśmy w szacunku wobec niej? Różne są historie życia matek, ogarnijmy je wszystkie modlitwą, miłością i pomocą – polecił.
W Eucharystię aktywnie włączyły się matki, także z rodzinami. Brały udział w liturgii słowa, niosły dary do ołtarza i odczytały razem z księdzem kustoszem Akt zawierzenia matek Matce Bożej Licheńskiej. Po Mszy Św. obecne na Eucharystii matki otrzymały folder z codzienną modlitwą matki do Matki Bożej Licheńskiej.