SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Pamięć przeszłości otwiera przyszłość. Obchody rocznicy zakończenia Powstania Wielkopolskiego

Za wolną i niepodległą Polskę dziękowali uczestnicy obchodów 104. rocznicy zakończenia zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, jakie miały miejsce w sobotę, 18 lutego w licheńskim sanktuarium. – Droga do niepodległości naszej Ojczyzny była trudna i bolesna. Wymagała poświęceń od naszych przodków i naszego pokolenia. Ciągle musimy się troszczyć, by Polska utrzymała niepodległość, wolność i stale się rozwijała – mówił ks. Janusz Kumala MIC, kustosz Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej witając uczestników uroczystej Mszy Świętej o godz. 12.00.

Podczas wydarzenia lokalne władze reprezentowali: Leszek Galemba – poseł na Sejm RP, Władysław Kocaj – wicestarosta koniński, Ryszard Nawrocki – przewodniczący Rady Powiatu Konińskiego, Danuta Mazur – wójt gminy Krzymów, Andrzej Nowak – wójt gminy Kramsk, Mariusz Zaborowski, burmistrz miasta i gminy Ślesin oraz współorganizator spotkania i lokalny działacz społeczny, Jan Czaja – radny gminy Krzymów.  Przybyła także Jednostka Strzelecka 4150 Związku Strzeleckiego „Strzelec”, harcerze z 25. Drużyny Harcerskiej „Włóczykije” z Krzymowa oraz Stowarzyszenie Miłośników Pojazdów Zabytkowych Cywilnych i Militarnych „Zajezdnia”.

Członkowie Stowarzyszenia „Zajezdnia” pod bazylikę licheńską przyjechali zabytkowymi autami. Wśród nich, Waldemar Janiak – pułkownik rezerwy, dyrektor Huty Stalowa Wola, sekretarz stowarzyszenia. – Utożsamiamy się z tym powstaniem z racji tego, stąd pochodzimy, tu są nasze korzenie. Pochodzimy z Wielkopolski, czujemy się Wielkopolanami. Chcemy oddać hołd naszym poprzednikom, za to, że tak dzielnie walczyli  za Wielkopolskę i całą Polskę – wyjaśniał.

Niecodzienny widok w postaci zabytkowych aut militarnych witał pielgrzymów przed świątynią. Wewnątrz, podczas południowej Mszy Świętej, harcerze i młodzi strzelcy utworzyli wzdłuż ławek nawy głównej szpaler trzymając w dłoniach współczesne, biało-czerwone flagi Polski oraz flagi Powstania Wielkopolskiego.  

– Pamięć przeszłości otwiera przyszłość – stwierdził ks. Kumala w okolicznościowym kazaniu. – Dobrze, ze tu jesteśmy, pamiętamy i chcemy pamiętać, nie tylko o naszej przeszłości, ale przede wszystkim o ludziach, którzy byli naszymi braćmi i siostrami, a przyczynili się do naszej teraźniejszości.

Powstanie Wielkopolskie, które zadecydowało o przyłączeniu Wielkopolski do niepodległej Polski wybuchło wraz z przyjazdem Ignacego Paderewskiego do Poznania, 27 grudnia 1918 r. – Około 17 tysięcy ochotników zaczęło rozbrajać Niemców, przywracać polskość. W czasie tych walk zginęło 2 tysiące ochotników, a 6 tysięcy zostało rannych – przypomniał ksiądz kustosz. 

Kapłan wyjaśnił powód świętowania akurat w Licheniu Starym, który leży nie tylko na wschodzie Wielkopolski, ale także w samym centrum naszego kraju, w sercu Polski.

– W Wielkopolsce rodziła się Polska, to tu powstawał fundament  polskiej państwowości. Na tych ziemiach pojawił się jeżyk polski, na tych ziemiach Polacy przyjęli chrzest – stwierdził.

W swojej homilii wspominał ważne postaci z historii ziemi gosławickiej, konińskiej i licheńskiej: bpa Andrzeja Łaskarza i jego bratanka, Jana z Lichenia (wybitnych polskich dyplomatów w XV w.), Arsena Kwileckiego (powstańca listopadowego), Witolda Turno (powstańca styczniowego, który zginął w bitwie pod Ignacewem) czy Bronisława Michalaka (siedemnastolatka z konińskiego gimnazjum, który jako ochotnik walczył w 1920 r. i zginął za Ojczyznę). Nawiązując do znaku drogowego w kształcie krzyża, który w XII w. umieszczono na licheńskiej ziemi, stwierdził – Drogowskazem dla tej ziemi, dla całej Ojczyzny był i jest krzyż oraz wartości chrześcijańskie, z którymi jest związany. Polska wróciła na mapę Europy, ale teraz gdzie jest Ojczyzna w naszym życiu? Postawy patriotycznej możemy uczyć się w licheńskim sanktuarium, gdzie widzimy Matkę Bożą Licheńską z Białym Orłem na sercu – podkreślił marianin. O Maryi uczącej w Licheniu miłości do Ojczyzny mówił także kardynał Stefan Wyszyński podczas koronacji licheńskiego wizerunku w 1967 r.

Po Mszy Świętej, w czasie której modlono się w intencji rządzących Polską oraz powstańców poległych za wolność, uczestnicy spotkania mieli okazję, by zwiedzić Muzeum im. ks. Józefa Jarzębowskiego MIC. Placówka działająca od 2010 roku mieści się w budynku bazyliki. Zebranym o historii muzeum i zebranych tam eksponatów opowiedziała Anita Rossa, wicedyrektor placówki, historyk sztuki. Mieli także okazję dotknąć zabytkowej szabli z 1917 roku czy obejrzeć autograf Ignacego Paderewskiego.

– Dla naszej społeczności Powstanie Wielkopolskie jest ważnym wydarzeniem, które ukształtowało ten region – przyłączyło Wielkopolskę do Polski. Możemy żyć w naszym kraju, nie pod obcymi rządami, niemieckimi czy rosyjskimi – Podkreślał Eryk Rzepecki z Jednostki Strzeleckiej 4150 „Strzelec” w Koninie – To nasz patriotyczny obowiązek, by pamiętać o powstaniu i ludziach, którzy walczyli. W strukturach naszej jednostki jest kultywowany patriotyzm i pamięć o tych, którzy oddali życie za nasz kraj.

JS 4150 to około 50 młodych osób, które realizują w jednostce swoje zainteresowania. – Młodzież ma tu swój etap dorastania, po którym może zdecydować, co dalej. Wielu z nas poszerza dalej swoje pasje. Sam jestem tergo przykładem. Jestem żołnierzem zawodowym żandarmerii wojskowej – wyjaśnia Rzepecki. Młodzi strzelcy z Konina byli obecni także podczas inauguracji lokalnych obchodów rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego, która miała miejsce 27 grudnia 2022 r. Wówczas, podczas liturgii nieśli w bazylice 104 metrową flagę Polski.

Teile den Beitrag