SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Wywiad z ks. Jarosławem Hybzą MIC, nowym dyrektorem Licheńskiego Centrum Pomocy

Z ks. Jarosławem Hybzą MIC, dyrektorem Centrum Pomocy i Osobom Uzależnionym w licheńskim sanktuarium, rozmawia Robert Adamczyk.

Czy spodziewał się Ksiądz powołania na funkcję dyrektora Licheńskiego Centrum Pomocy?

Nie, decyzja spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Zupełnie się tego nie spodziewałem. Zostałem dyrektorem, ponieważ mam duże doświadczenie w pracy duszpasterskiej w parafiach – na Białorusi, w Kazachstanie i w Polsce. Prowadziłem różne wspólnoty, m.in. rodzin, osób uzależnionych. W Karagandzie przez dwa lata uczestniczyłem w mitingach AA, Al-Anon czy z dziećmi alkoholików. Pracowałem z rozbitymi rodzinami, które przeżywały różne kryzysy. Pomagałem na Białorusi, w Kazachstanie czy w Warszawie, gdzie rodziny borykają się z podobnymi problemami, które trzeba rozwiązywać na bieżąco. Zgłaszały się też do mnie osoby na wspierające rozmowy, byłem kierownikiem duchowym wielu osób, których życie złamały różne trudne sytuacje i uzależnienia od narkotyków czy hazardu. Dlatego w centrum pomocy czuję się dobrze, bo mogę podzielić się moim bogatym doświadczeniem. Będę prowadził rekolekcje dla osób, które przeżywają depresję, żałobę czy kryzysy małżeńskie. Dla mnie to ciekawe wyzwania i inspirująca praca duszpasterska.

Do licheńskiego sanktuarium przyjeżdżają pielgrzymi z całego kraju, to zupełnie inne miejsce posługiwania niż parafia. Czy nie obawia się Ksiądz dużej liczby zgłoszeń po pomoc, spraw z którymi będzie się Ksiądz stykał?

Poznawanie nowych ludzi i problemów, to wielkie bogactwo dla nas. Pielgrzymi przyjeżdżają z różnymi trudnościami, które powierzają Matce Bożej Licheńskiej i przedstawiają w rozmowie z księżmi. Parafia jest pewnym wycinkiem, natomiast w sanktuarium mamy szerokie spektrum. Możemy działać na różnych płaszczyznach, pomagając ludziom w różnym wieku.

Licheńskie Centrum Pomocy jest żywym pomnikiem wzniesionym przez księży marianów, jako dziękczynienie za pielgrzymkę św. Jana Pawła II. To zobowiązuje.

To prawda, papież Jan Paweł II był w Licheniu w 1999 r., a centrum powstało w 2000 r. Misją licheńskiego sanktuarium i charyzmatem księży marianów jest niesienie pomocy tym, którzy jej potrzebują.

Prowadzone są różnego rodzaju warsztaty, rekolekcje, terapie dla ludzi, którzy mają problemy lub chcą poprawić jakość swojego życia duchowego. Czy nasuwa się Księdzu nowy temat rekolekcji, który jest ważny w naszym społeczeństwie?

Będę podejmował różne tematy. Np. prowadzę rekolekcje „Jak pokochać, zaakceptować siebie?”. Myślę też nad tematem wartości człowieka, by uczestnicy przeszli od niskiego poczucia własnej wartości, do pewności, że w oczach Boga jesteśmy cenni. Chciałbym wzbudzać w ludziach poczucie dobra i piękna, które jest w nas, jako dar od Boga. W oczach Boga mamy wielką wartość, za nas Chrystus oddał życie. Trzeba bardzo podkreślać wartość każdego człowieka.

A co z grupą społeczną uzależnionych od różnych mediów, również społecznościowych?

Często podkreślam, że aby w naszym życiu nastąpiła przemiana, musimy zamienić adorację ekranów na adorację Pisma Świętego. Nie adoruj ekranu, gdzie nie zawsze jest wszystko cenne dla rozwoju duchowego, ale przyjdź na adorację Najświętszego Sakramentu i adoruj Jezusa obecnego w Piśmie Świętym. Papież Grzegorz Wielki powiedział, że Pismo Świętego jest dla nas lustrem, w którym widzimy naszą wewnętrzną twarz, nasze odbicie. Myślę, że dobrą propozycją są rekolekcje biblijne, które pokazują piękno Słowa Bożego. Poprzedni dyrektor centrum ks. Zbigniew Borkowski MIC podkreślił pięknie wagę lectio divina, czyli Bożego czytania Pisma Świętego. Oprócz formacji 12 kroków AA, warto podjąć formację duchową poprzez lectio divina, by ludzie zachwycili się Słowem Boga.

Za miesiąc odbędzie się duże wydarzenie, które organizuje Licheńskie Centrum Pomocy – Licheńskie Spotkania Trzeźwościowe, czyli mityng pod gwiazdami. Co Ksiądz myśli o tym spotkaniu?

Czekam na to wydarzenie z niepokojem, chociaż obserwowałem je w ubiegłych latach, bo przyjechałem do Lichenia 5 lat temu. Tym razem jako dyrektor konkretnie się w nie zaangażuję. Uważam, że to piękne spotkania, które jednoczą ludzi. Ludzie podczas tych spotkań tworzą jedną, wielką i wspaniałą rodzinę, powstaje wspólnota, która zwyciężyła zło i nadal z nim walczy – ze swoimi grzechami i nałogami. Często uzależnieni odnoszą sukcesy, którymi się dzielą. Spotkania trzeźwościowe są bardzo budujące dzięki ich świadectwom przemiany, nowego życia, które rodzi się niejednokrotnie tu, przed obrazem Matki Bożej Licheńskiej, a kontynuowane jest w grupach AA, w swoich miejscowościach.

Życzę, by ta praca była dla Księdza satysfakcjonująca, a przede wszystkim dla ludzi, którzy poszukują pomocy.

Mam wielkie nadzieje, że będę tu potrzeby. Jestem otwarty na wszelką pomoc, chcę, by ludzie otrzymywali nowe życie, wsparcie duchowe. Wszyscy potrzebujemy, by ktoś nas pokochał, zaakceptował, zauważył i nam doradził. Chcemy nieść ludziom praktyczną miłość, której na co dzień brakuje, chcemy okazywać serce. Wierzę, że moja misja tutaj będzie cennym doświadczeniem dla ludzi, którzy potrzebują pomocy.

 

Ks. Jarosław Hybza MIC,  nowy dyrektor Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym, otrzymał święcenia kapłańskie w roku 1992 r. w Licheniu z rąk biskupa włocławskiego Bronisława Dembowskiego. Pod koniec sierpnia 1992 r. został skierowany do pracy na Białorusi w Borysowie, gdzie proboszczem był ks. Józef Pietuszko MIC. Po dwóch latach posługi jako wikariusz został mianowany proboszczem parafii w Orszy na Białorusi. Pełnił tę posługę przez 8 lat do roku 2002. Na początku września wrócił do Polski do Lichenia, gdzie pełnił posługę wikariusza parafii i katechety w miejscowej szkole podstawowej.

Po dwóch latach pracy w licheńskiej parafii został skierowany do pracy misyjnej w Kazachstanie w Karagandzie, jako wikariusz w parafii prowadzonej od wielu lat przez księży marianów. Tutaj uczestniczył aktywnie w spotkaniach trzeźwościowych przy parafii. Brał czynny udział w mitingach  AA,  Al-Anon i Alateen. Po dwóch latach posługi w Karagandzie wrócił do Polski do Warszawy i podjął posługę duszpasterską jako wikariusz w mariańskiej parafii na Stegnach przy kościele Matki Bożej Miłosierdzia. Przez 12 lat pracy duszpasterskiej, będąc opiekunem 6 wspólnot działających przy parafii, wygłosił wiele rekolekcji i konferencji duchowych dla różnych grup i wspólnot parafialnych. Po 12 latach tej posługi został skierowany w roku 2018 do posługi w Licheniu w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej Bolesnej Królowej Polski. W tym roku 1 czerwca został mianowany dyrektorem Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym. Niech Dobry Bóg Księdza błogosławi i obdarza potrzebnymi łaskami na każdy dzień posługi. 

 

Teile den Beitrag