Podczas rekolekcji w pierwszy weekend czerwca, które prowadzili psycholog Monika Potera i ks. Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz licheńskiego sanktuarium, uczestnicy otrzymali wsparcie psychologiczne i duchowe.
Choć zapotrzebowanie na tę formę pomocy jest duże, grupa rekolekcyjna pozostaje kameralna, by każdy miał okazję do podzielenia się przeżywaniem żałoby.
Psycholog zauważa, że ważna jest wiedza – żałoba jest długotrwałym procesem, który ma swoje etapy. Pozwala to zrozumieć, co się dzieje z osobą w żałobie. Podczas warsztatów uczestnicy mogli przyjrzeć się swoim emocjom, również w kontekście spotkania z drugim człowiekiem, który przeżywa podobne trudności. Uczestnicy przyznają, że ból dzielony z innymi pomniejsza się, pozwala się zorientować we własnej sytuacji.
Ksiądz rekolekcjonista prowadzi pod krzyż, do tabernakulum, do spotkania z Bogiem w sakramencie.
Jedna z uczestniczek straciła męża 9 miesięcy temu. Czas urlopu chce wykorzystać dla siebie, szukać odpowiedzi na pytania dotyczące wiary i przeżywania żałoby. – Chcę przeżyć moją żałobę, wrócić do pracy bardziej pogodzona z sytuacją. Ważna jest dla mnie sama obecność w sanktuarium licheńskim, ale też wsparcie zarówno pani psycholog, jak i księdza marianina, możliwość uczestniczenia w Mszach św. i innych nabożeństwach – mówi uczestniczka rekolekcji, dla której bliskość Matki Bożej Licheńskiej jest bardzo ważna. Wcześniej pielgrzymowała do sanktuarium z całą rodziną, a na co dzień ma obraz Matki Bożej Licheńskiej w oknie swojego domu.
