W sobotę, 14 sierpnia, po południowej Mszy św. obecni w licheńskiej świątyni wysłuchali koncertu w wykonaniu Bogusława oraz Ryszarda Morka, wieloletnich solistów Teatru Wielkiego – Opery Narodowej. Artystom akompaniował Mariusz Dubrawski.
obdarzony niezwykle pięknym głosem o wyjątkowo ciepłej, aksamitnej barwie i szlachetnym, pełnym blasku brzmieniu - uważany jest przez znawców tej sztuki za najlepszego tenora śpiewającego w tradycji włoskiego bel canta
Bogusław Morka jest absolwentem Akademii Muzycznej w Warszawie, w klasie śpiewu profesora Michała Szopskiego. Już na trzecim roku studiów zaproponowano mu współpracę z Teatrem Wielkim w Warszawie.
W 1984 roku zadebiutował partią Artura w „Łucji z Lammermoor” G. Donizettiego, a w dwa lata później dostał wspaniałą szansę zaśpiewania głównej partii tenorowej Kazimierza w operze „Hrabina” – Stanisława Moniuszki. Wkrótce spełniło się jego marzenie – zaśpiewał partię Alfreda w „Traviacie” i Pinkertona w „Madame Butterfly”. W 1992 roku Bogusław Morka został zaproszony jako jedyny polski tenor do udziału w koncercie „Serce za Serce” u profesora Zbigniewa Religi w Zabrzu, gdzie bohaterem tego wieczoru był wielki tenor Placido Domingo, z którym zaśpiewał duet Macduffa i Malcolma z opery „Macbeth” G. Verdiego. Ogromną popularność Bogusław Morka zdobył także jako wspaniały odtwórca kilku świetnych premier operetkowych na scenie Teatru Muzycznego „Roma” w Warszawie, gdzie wystąpił m.in. w „Baronie Cygańskim” – J. Straussa, „Księżniczce Czardasza” – E. Kalmana oraz „Ptaszniku z Tyrolu” – C. Zellera.
Liczne nagrania radiowe i telewizyjne przyczyniły się do spopularyzowania jego kunsztu wokalnego, a niezapomniane kreacje sceniczne pozyskały wielu wielbicieli jego talentu. Często koncertuje w kraju i za granicą. Wielokrotnie gorąco oklaskiwała jego występy Polonia w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, przed którą zawsze odnosił wielkie sukcesy na koncertach estradowych.
Ogromna popularność, jaką cieszy się ten znakomity tenor, poparta jest wieloletnią pracą artystyczną na obu muzycznych scenach stolicy. Jego nazwisko na afiszu gwarantuje dziś komplet na widowni największych sal koncertowych.
Bogaty repertuar artysty: arie operowe, operetkowe i pieśni popularne, pozwala na zaprezentowanie w pełni talentu wokalno-aktorskiego, a świetne warunki sceniczne sprawiają, że z powodzeniem kreuje największe role romantycznych amantów w spektaklach muzycznych. Jest to śpiewak o niebywałej wszechstronności, czuje się znakomicie zarówno w operze, jak i krainie operetki.
Z powodzeniem koncertuje na scenach Austrii, Belgii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpani, Australii. Można go usłyszeć i zobaczyć na koncertach w całej Polsce; jest stałym bywalcem wielu festiwali muzycznych, a w szczególności Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy.
Liczne nagrody takie jak: Złota Muza Polskich Nagrań, Złoty Krzyż Zasługi, Polonia Restituta, Honorowa Złota Malwa czy nagroda Zasłużony dla Miasta Warszawy za wybitne osiągnięcia artystyczne, są wyrazem podziwu dla jego sztuki wokalno-aktorskiej. Kalendarz jego występów jest szczelnie zapisany nazwami miast, w których często gości, bo dla wielu miłośników muzyki poważnej i popularnej Bogusław Morka to artysta uwielbiany i oczekiwany.
Podczas koncertu w bazylice słuchacze wysłuchali m.in. „Czarna Madonno”, „Maryjo, śliczna pani”, „Matko Boża z Betlejem”, „Z dalekiej Fatimy” czy „Panience na dobranoc”.
Text und Fotos: Sanctuary Press Office