SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ LICHEŃSKIEJ BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI

Bracia należący do Zgromadzenia Księży Marianów spotkali się na zjeździe w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej

Po rocznej przerwie do Lichenia przyjechali bracia marianie z różnych zakątków Europy. Spotkał się z nimi ks. Tomasz Nowaczek MIC, przełożony prowincji polskiej zgromadzenia.

Powinieneś sobie w jak największej mierze gratulować, że Bóg wezwał cię do najszczęśliwszego stanu i do złożenia najcenniejszego ślubu, bo on zapewnia ci najwyższy pokój, spokój i radość.

Głównym tematem podczas tegorocznego spotkania braci była istota ślubu ubóstwa w kontekście życia zakonnego. Bracia wysłuchali kilku konferencji wygłoszonych przez ks.  Tomasza Nowaczka MIC, przełożonego prowincji polskiej Zgromadzenia Księży i Braci marianów.

Wśród braci, którzy spotkali się w licheńskim sanktuarium, był m.in. br. Krzysztof Biel MIC, który na co dzień pracuje i posługuje w domu generalnym Zgromadzenia Księży Marianów w Rzymie. Spotkanie z braćmi oraz słowa skierowane przez księdza prowincjała pozwoliły mu spojrzeć na kwestię przeżywania ślubu ubóstwa z nowej, nieco innej perspektywy:
 
– „To jest zasadnicza kwestia na mojej drodze zakonnej, gdyż mnie osobiście ubóstwo czyni wolnym. Jestem wówczas otwarty i gotowy do pójścia tam, gdzie zostanę posłany. Jestem do dyspozycji moich przełożonych. Jeżeli nie będę miał problemu z ubóstwem, nie będę miał również problemu z posłuszeństwem, bo łatwiej mi będzie zostawić wszystko za sobą i podjąć nowe wyzwania. Tu zachodzi pewna korelacja ze ślubem posłuszeństwa. Ślub ubóstwa w dużej mierze pozwala mi być człowiekiem wolnym, gdyż wówczas nie zajmuję się rzeczami zewnętrznymi, doczesnymi, a mogę skupić się na mojej relacji z Panem Bogiem, na modlitwie.”
 
W spotkaniu, które trwało od 29 listopada do 2 grudnia, wzięło udział 12 braci marianów. Był to dla nich także czas odpoczynku, spotkania, dzielenia oraz wspomnień. Bracia modlili się także przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej podczas Mszy św. oraz nabożeństw w bazylice.

Podziel się wpisem